
WEIGHT: 58 kg
Bust: SUPER
One HOUR:90$
NIGHT: +60$
Sex services: Striptease pro, Fisting anal, Cross Dressing, Bondage, Dinner Dates
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować. Bolesław Leśmian Czasem, gdy idę stepem, a noc rzuca własny Cień, po którym chcę zgadnąć jej zakształt niejasny - Wydaje mi się nagle, żem zapomniał - o czym?
Możem chciał się pomodlić, wtopiony w przestrzenie, O nagłe, niespodziane, nieziemskie istnienie, Ale słowa modlitwy pierzchły w mgły bezdomne - I już się nie pomodlę i słów nie przypomnę. A może śmierć wejrzała ku mnie z podobłoczy, Kiedy miałem ku życiu zawrócone oczy - I zapomniałem umrzeć, zapomniałem o tym, By odlecieć w świat, który wiecznym jest odlotem!
Lub może potajemny rozkaz czułem w duszy, Abym dom swój opuścił na zawsze wśród głuszy, A szedł błędny w oddalę senne, nieprzytomne - I zapomniałem - dokąd? Jest to chwila, gdy pamięć mimo trwożnej chęci Pocałunek na czole składa Niepamięci Chwila, gdy idę stepem, a noc rzuca własny Cień, po którym chcę zgadnąć jej zakształt niejasny Ela - żula, aj, i pada a tu robot - może Jadzi a tu bela Ani wadzi Iza łowi i mamuta Iza, poda Izak utarg?
Alu, pili fuksem wino Alu, fotka - Igi fani Alu, lotka, ukrywani. Ada rano a kto psoci - my z cinzano iks w aromat, Alu, tonik iks, a ma, ma ile Monik?
Kajus - porter? Nie dam tytułu Śmierć ma walkmana. Jest w ciemnym przedziale dla palących. A cały pociąg rozjaśniony, pełny spoconych, piwem się pocących. Śmierć ma kobiecą intuicję. Oczy utkwione w moich oczach niewidząco. Oczy spotykają się w szybie. Nikłe światła wszystkie za oknem. Małe miasta jak małe cmentarze. Duże miasto jak pożar.