
WEIGHT: 61 kg
Breast: Small
One HOUR:100$
NIGHT: +100$
Services: Lesbi-show hard, Strap On, Gangbang / Orgy, Disabled Clients, Strap On
Po ostatnich, kontrowersyjnych dla niektórych postach o tematyce bardziej społeczno- ekonomicznej, wróćmy do tego, co Misie lubią najbardziej czyli podróży. Idealnie przyda się do tego miejsce, o jednym z największych w Niemczech zagęszczeniu spa, salonów piękności i gabinetów chirurgii plastycznej.
Z dala od wielkiego przemysłu, korków, smogu, czy wieżowców wielkich koncernów. Odpocznijmy w…Wiesbaden. Pewnie niewielu z Was słyszało o tym mieście, pomimo że to całkiem spory kurort i stolica landu Hesji. W sumie to Wiesbaden zostało stolicą przez przypadek, bo to znacznie większy i zawsze ważniejszy Frankfurt nad Menem powinien być naturalnym kandydatem na stolicę Hesji. Po Drugiej Wojnie Światowej był jednak doszczętnie zniszczony i dużo łatwiej i szybciej było uruchomić niemiecką machinę urzędniczą w ocalałym z wojennej pożogi Wiesbaden.
Jak zwykle w weekend, kiedy widzimy za oknem piękną pogodę i pierwsze, na horyzoncie, przebłyski wiosny powstaje pytanie: gdzie by tu jechać? Kandydatów było kilku, ale ostatecznie wygrało Wiesbaden, mimo że byłem tam już dwa razy. To, co rzuca się w oczy zaraz po przekroczeniu granicy miasta to całe kwartały wspaniałych kamienic, a właściwie willi miejskich, monstrualnych rozmiarów. Wielkie okna, jeszcze wieksze balkony, wieże i pełne przepychu wejścia z dwuskrzydłowymi drzwiami. Tak pewnie wyglądała większość niemieckich miast przed wojną i dzięki temu, że Wiesbaden, ze względu na brak przemysłu, nie było nigdy strategicznym celem, dziś możemy je oglądać w pełnej krasie.
Zamiast dymiących kominów, hal produkcyjnych i fabryk Wiesbaden żyje kongresami, konferencjami, piciem wód geotermalnych, masażami w sanatoriach, lub operacjami chirurgii plastycznej. Zaparkowaliśmy auto tuż obok dworca kolejowego. Brama miasta przypomina trochę dworzec we Frankfurcie. To również dworzec czołowy, z długą halą peronową, która akurat była wiosennie przyozdobiona wielkim kwiatami, zwisającymi z sufitu.
Codziennie czterdzieści tysięcy ludzi przewala się z wielkim walizami przez budynek dworca, spoglądając na zegar na wieży, górującej nad pięknym budynkiem. Do roku był on codziennie pokazywany w drugim programie ogólnoniemieckiej telewizji, żeby poinformować telewidzów o aktualnym czasie. Prosto z dworca poszliśmy do serca miasta czyli Rynku. Trasa jest naprawdę prosta i po drodze nie ma ani jednego zakrętu ulica, która prowadzi prosto na Rynek to Bahnhofstrasse.